Francuski sąd skazał w środę na siedem lat więzienia szefa siatki, której członkowie, pochodzący z Bośni i Hercegowiny, zmuszali nieletnie dziewczęta do kradzieży w paryskim metrze. Według śledczych w 2009 roku łupy szajki sięgnęły nawet 1,3 mln euro.
Wyrok ogłoszony przez sąd w Paryżu jest znacznie niższy niż 15 lat więzienia, których domagała się dla 60-letniego Fehima Hamidovicia prokuratura.
Ok. 20 innych członków szajki Hamidovicia, w większości również pochodzących z Bośni i Hercegowiny, usłyszało wyroki od roku do pięciu lat więzienia; niektórzy zostali uniewinnieni. Oskarżono ich o oszustwa, nakłanianie nieletnich do popełniania przestępstw oraz o kradzieże.
Śledztwo ujawniło, że dziewczęta początkowo były szkolone tak, aby mogły uzyskiwać z kradzieży kieszonkowych ok. 300 euro dziennie. Jeśli cel nie został spełniony, dziewczęta były bite czy przypalane papierosami.
Celem szajki byli często turyści azjatyccy, którzy podróżują ze znaczną ilością gotówki.
onet.pl