Wielki seksskandal wybuchł we francuskim rządzie! Nadsekwańskie media ujawniły, że szef protokołu ministra spraw wewnętrznych występował w wyjątkowo perwersyjnych filmach pornograficznych.
Okazało się, że urzędnik państwowy, który od kilkunastu lat sprawował we francuskim MSW prestiżową funkcję i cieszył się dotąd nieskazitelną reputacją, w praktyce prowadził podwójne życie.
Z jednej strony dbał o wszystkie protokolarne szczegóły w ministerstwie tak, by Francja dobrze się prezentowała m.in. w czasie wizyt zagranicznych ministrów. Z drugiej strony grał w pornograficznych filmach o zabarwieniu homoseksualnym, które kręcone były m.in. z niemieckimi skinheadami w kanałach ściekowych Berlina. Później były umieszczane na płatnych, "specjalistycznych" stronach internetowych.
Już wszczęto resortowe dochodzenie w tej sprawie. Szef protokołu twierdzi jednak, że jego życie prywatne nie ma wpływu na jakość wykonywanej przez niego pracy. Podkreśla, że w filmach, w których kręceniu brał udział, występowały nie zmuszane do niczego, pełnoletnie osoby. Nie złamał w związku z tym prawa.
Innego zdania jest jednak szef francuskiego MSW Manuel Valls. Jego rzecznik podkreślił, że tego typu "prywatne zachowanie" jest niezgodne z wymogami stawianymi wysokim rangą funkcjonariuszom i zasugerował, że afera może oczernić wizerunek francuskiego rządu.