Trąba powietrzna, jaka w poniedziałek przeszła przez francuską miejscowość Bailleul, wyrządziła spore szkody. Wiele budynków jest zdewastowanych - silny wiatr zerwał dachy i poważnie uszkodził ściany. Mieszkańcy są w szoku - wcześniej nie zdarzyło im się przeżyć niczego podobnego.
- Byliśmy w środku, gdy się zaczęło. To wszystko działo się tak szybko - powiedziała jedna z mieszkanek położonej na północy kraju miejscowości.
"Jak koniec świata. Nagle zrobiło się ciemno"
- Słyszeliśmy silny wiatr i zacinający deszcz, słyszeliśmy huk - relacjonowała i dodała - To było trochę jak koniec świata. Nagle zrobiło się ciemno.
Silny wiatr zerwał dachy z paru budynków, konstrukcja kilku została poważnie uszkodzona. Dwie osoby zostały niegroźnie ranne. Wszyscy mieszkańcy są w szoku.
- Nie mieliśmy czasu zastanawiać się nad tym, co się dzieje za oknem, to wszystko działo się tak szybko- powiedziała jedna z mieszkanek.