Dramat w paryskim Dinseylandzie. W stanie krytycznym w szpitalu znajduje się 5-letni chłopczyk. Wypadł z łódki będącej jedną z atrakcji parku rozrywki.
Według policji, chłopiec stracił równowagę i wypadł z łódki stanowiącej część atrakcji o nazwie "Piraci z Karaibów". 5-latek wpadł do wody i znalazł się pod inną łódką, która go uderzyła. Wtedy do wody wskoczył ojciec, żeby ratować dziecko.
Na miejsce natychmiast przyjechało pogotowie ratunkowe. Chłopiec został odwieziony do szpitala. Jego stan lekarze określają jako krytyczny.
Francuskie media podkreślają, że w łódkach nie było zabezpieczeń, które uniemożliwiałyby wpadnięcie do wody turystów.