Nie mówią, nie chodzą i nigdy w życiu nie były poza domem. Najmłodsze ma 2 miesiące a najstarsze... 6 lat! Francuskie służby socjalne odkryły czwórkę upośledzonych dzieci zamkniętych w mieszkaniu komunalnym na przedmieściach Paryża! - To są dzikie dzieci, które nie znają pojęcia własnej woli - komentował pracownik socjalny. Gdyby matka nie poszła do lekarza z najmłodszym z nich, zapewne ich żywot w La Corneuve pod Paryżem, wciąż byłby tajemnicą. Nawet sąsiedzi nie wiedzieli, że za ścianą w ich 15-piętrowym wieżowcu odbywa się taki dramat! - Czasem widywałem tego mężczyznę, ale nigdy nie przeszło mi przez myśl, że on może mieć dzieci - mówił jeden z sąsiadów.
Matka i 33-letni ojciec (oboje indyjskiego pochodzenia) zostali aresztowani a nieprzystosowane do życia dzieci trafiły pod opiekę rodziny zastępczej. Z pierwszych obserwacji wynika, że nie były bite ani wykorzystywane seksualnie. Rodzice byli bezrobotni. Od lat żyli z zasiłków, które miesiąc w miesiąc serwował im francuski rząd.
fakt.pl