Według statystyk francuskiej policji linie metra numer 1 i 4 oraz RER B uchodzą za najbardziej niebezpieczne w Paryżu. Ofiarami licznych kradzieży oraz agresji są najczęściej turyści. Sprawcami są głównie nieletni, którzy ze względu na niepełnoletność unikają surowych kar za wielokrotne przestępstwa.
W stosunku do olbrzymiej liczby 4 milionów osób podrożujących codziennie paryskim metrem liczba 400 patrolujących policjantów wydaje się niewystarczająca. Dużą rolę odgrywają jednak monitoringi. W paryskim metrze zainstalowanych jest ponad 14 tysięcy kamer. RATP zainwestowało ponad 15 milionów euro w sprzęt pozwalający na monitorowanie stacji, korytarzy oraz wyjść paryskiego metra. Kamery umozliwiają śledzenie sprawców agresji oraz szybką interwencję policji. Ze względu na wzrost liczby agresji również w wagonach metra od niedawna pojawiły sie tam małe, niewidoczne kamery pozwalające na dodatkowe monitorowanie wnętrza przedziałów.
7 października miało miejsce zatrzymanie 10 osobowej grupy nieletnich w wieku 15 -17 lat podejrzanych o serie kradzieży oraz agresji w paryskim metrze. Schemat działania grupy, która liczyła aż 15 osób polegał na upatrzeniu ofiary, okrążeniu jej oraz kradzieży. W przypadku oporu zawsze dochodziło do przemocy fizycznej.
Z Paryża ABP