W największym paryskim porcie lotniczym Roissy-Charles de Gaulle zatrzymano 25-letniego Polaka, który wdarł się na płytę lotniska i próbował dostać się do samolotu amerykańskich linii US Airways - poinformowało radio Europe1. Według AFP mężczyzna przybył do Francji z Krakowa.
Według radia, do incydentu doszło w sobotę przed południem, a nieznany z nazwiska osobnik jest Polakiem. Agencja AFP potwierdziła samo zdarzenie, ale nie podała wieku ani obywatelstwa mężczyzny. Według AFP, przybył on do Paryża wcześniej innym samolotem z Krakowa.
Jak poinformowały oba te źródła, mężczyzna przedarł się przez barierkę otaczającą płytę paryskiego lotniska. Wbiegł następnie na płytę i dotarł aż do schodów samolotu gotowego do startu. Tam zatrzymali go amerykańscy agenci federalni odpowiedzialni za bezpieczeństwo lotów. Przybyli im zaraz z odsieczą żandarmi i policjanci.
Motywy postępowania mężczyzny nie są znane. Po zatrzymaniu znalazł się on na krótko w areszcie. Jednak po przebadaniu przez lekarza, odesłano go do paryskiego szpitala na pogłębione badania psychiatryczne.
Dyżurny polski konsul w Paryżu, z którymi skontaktowała się PAP, nie dostał do soboty wieczorem żadnej informacji o tym incydencie od władz lotniska czy francuskiej policji.