Polska gra podbija Francję.
„Komunistyczny Monopol” tak mówią o niej Francuzi. Jednak zasady są tu o wiele trudniejsze niż w klasycznej planszówce. Wolny rynek? Proszę zapakować? Żarty. Jeśli chcesz kupić, najpierw stań w kolejce. Polska gra „Kolejka” podbija kolejne kraje Europy.
„Kolejka” opowiada o codziennym życiu w schyłkowych latach PRL. Zadanie graczy wydaje się proste. Muszą wysłać swoją pięcioosobową rodzinę do sklepów na planszy i kupić wszystkie towary z wylosowanej listy. Problem polega jednak na tym, że półki w pięciu osiedlowych sklepach są puste… Oto opis gry, która w ubiegłym roku sprzedała się w Polsce w 20.000 egzemplarzy, a w tym, przetłumaczona m. in. na angielski, niemiecki i hiszpański, rusza na podbój świata.
Atrakcja dla wszystkich. Dla młodych Polaków, dla których PRL to absurdalna science-fiction, dla nieco starszych, stanowiąc okazję do wspomnień i przede wszystkim, dla obcokrajowców, którzy dzięki niej mogą przekonać się jak wyglądały zakupy za Żelazną kurtyną. O ile przez lata słynny „Monopol” uczył, na czym polegają reguły kapitalizmu, o tyle „Kolejka” pokazuje, jak wyglądało życie w gospodarce wiecznego niedoboru.
Autorzy „Kolejki” podkreślają, że tworząc planszówkę chcieli dać graczom możliwość poznania smaku absurdu jaki towarzyszył robieniu najprostszych zakupów w PRL. Stać w kolejce przez sześć godzin żeby kupić podstawowe produkty żywnościowe, czekać tygodniami, żeby zdobyć meble, to było normalne. O tyle, o ile absurd może być normą. „Przez niektórych <Kolejka> jest określana jako najnudniejsza gra społeczna na świecie. Może, ale spytajcie kogokolwiek kto żył w Polsce w latach `70 i `80. powie wam, że rzeczywiście, nie było nic nudniejszego. Że tak rzeczywiście było” - wyjaśnia Tomasz Ginter, historyk IPN. Grę uzupełniają archiwalne fotografie. Szeregi ludzi stojących przed wejściem do sklepu, puste półki, i szczęśliwcy, którzy opuszczają sklep dumnie obwieszeni naszyjnikami z papieru toaletowego. Obrazki, które wolny rynek bezpowrotnie wymazał z ulic.
Sprzedawana przez Internet „Kolejka” służy też jako pomoc naukowa na licealnych lekcjach historii. „Młodzi ludzie często mają problem ze zrozumieniem pewnych tematów gdy są one prezentowane w formie zwykłych lekcji” - mówi historyk IPN Łukasz Kamiński - „łatwiej jest im je przedstawić w formie gry”.
Jeszcze trudniej jest je zrozumieć obcokrajowcom. „ Ta gra jest tak skomplikowana, jak skomplikowane było życie w komunistycznej Polsce” mówi Antoine Danzon, 37 letni Francuz mieszkający w Warszawie, który co środę ustawia się w planszowej kolejce w jednej z kawiarni stolicy.
Aleksandra Suława
www.polonika.fr
„Kolejka”
Autor: Karol Madaj
Wydawca: Instytut Pamięci Narodowej
Cyt. Z wypowiedzi T. Gintnera, Ł. Kamińskiego, A. Danzona za: K. Holopiak, Un Monopoly version communiste, à la conquête du marché mondial des jeux, „Le Parisien”, 11.07.2012.