600, 700 euro za maleńki pokój. To cena, do której już zdążyliśmy się przyzwyczaić. Może jednak, dzięki zmianom w prawie, nie będziemy musieli przyzwyczajać się do wyższych. Wprowadzone wczoraj przepisy mają doprowadzić do ograniczenie samowoli na rynku mieszkaniowym.
Wczoraj wszedł w życie dekret mający na celu regulację cen wynajmu mieszkań. Obecnie w Paryżu koszt metra kwadratowego w chambre de bonne waha się między 40, a 50 euro. Czynsze wzrosły o 30% w ciągu ostatnich 8 lat. „Dekret ma pozwolić na uregulowanie cen na rynku mieszkaniowym, który stał się kompletnie szalony” – mówi René Dutrey, zastępca mera Paryża i dyrektor Agencji Departamentu ds. Informacji Mieszkaniowej ( l’Agence départementale d’information sur le logement).
Teraz podwyżki czynszów nie będą już uzależnione wyłącznie od woli właścicieli mieszkań. Będą musiały stosować się do specjalnego wskaźnika (l’Indice de référence des loyers - IRL) ustalanego przez Narodowy Instytut Ekonomii i Statystyki (l`Insee). Przykładowo: w drugim kwartale tego roku l`IRL wzrasta do 2,2%. Jeśli pokój w XVII dzielnicy był wynajmowany poprzedniemu lokatorowi za 700 euro, właściciel od następnego najemcy nie będzie mógł zarządzać czynszu wyższego ni 715, 40 euro. Czynsz będzie można podnieść również w przypadku remontu mieszkania (wtedy podwyżka może wynieść do 15% kosztów remontu w skali roku), albo znaczącej różnicy między czynszem za nasz pokój a pokojami sąsiednimi (przykładowo: jeśli jeden z pokoi kosztował 600 euro, podczas gdy pokoje sąsiednie wynajmowane są po 700 euro, czynsz dla nowego lokatora może zostać podniesiony do poziomu 650 euro).
Nie istnieje jednak żaden mechanizm który miałby kontrolować realizację nowych przepisów. Głód mieszkaniowy w Paryżu jest tak silny, że właściciele chcący wynająć mieszkania mogą przebierać w kandydatach na lokatorów. Ci ostatni zaś, są gotowi płacić wygórowane ceny, byle tylko mieszkać w stolicy. W takiej sytuacji są m.in. studenci: „Szukam mieszkania w okolicy Montparnasse, czynsze są bardzo wysokie, ale nie mam chyba innej możliwości. Nie dostałam miejsca w akademiku, a nie mam czasu na długie dojazdy” - mówi 19 latka, która w tym roku rozpoczyna studia na Sorbonie.
Dekretem objęte zostało 38 aglomeracji (w tym 11 w departamentach zamorskich). Aby teren został objęty nowymi przepisami musiał spełnić, warunki tj. ilość mieszkańców powyżej 50.000, zbyt szybki wzrost cen wynajmu mieszkań (więcej niż 3,2 % na przestrzeni lat 2002 - 2010 ) oraz wysoka cena za najem 1 metra kwadratowego.
Więcej informacji o zmianach w prawie można zasięgnąć podbezpłatnym numerem telefonu: 0 805 160 111
www.polonika.fr