forum1ogloszenia1sklep1galeria1informator2

ogloszenia polonika1

Zapisz się na newsletter i otrzymuj najnowsze informacje
pojawiające się w naszym serwisie.
Data pl v0.1 - by KESS Data: piątek, 22 listopada 2024 r. Imieniny: Cecylii, Jonatana, Marka

Niższa cena gwarantowana, ale nie wiadomo przez kogo. „Super obniżka”, trochę wyższa od ceny regularnej. Cztery produkty w cenie pięciu. W walce o klienta wszystkie chwyty są dozwolone, a przed powrotem do szkół sprzedawcy wytaczają najcięższą artylerię. Przedstawiamy krótki spis małych kombinacji w wielkich sklepach.

promotion

 

Boże Narodzenie, Walentynki, Wielkanoc, ale pierwszy września też jest nie do pogardzenia.Dzięki sezonowym promocjom markety podnoszą swoje zyski nawet o 30%. Jednak czy zyskuje na nich również konsument? Nie zawsze. W 2010 r. francuski urząd zajmujący się prawami konkurencji i konsumenta (DGCCRF) przeprowadził badanie sprawdzające rzetelność „ofert specjalnych” w 900 sklepach. W 41% z nich dopatrzono się uchybień. Oto kilka najpopularniejszych z nich.

 

Niewidzialne promocyjne produkty.

 

Wyciągasz rano kolorową gazetkę promocyjną ze skrzynki, a tam: 50% zniżki na wybrane produkty szkolne. Bierzesz dziecko, portfel, samochód i pędzicie robić zakupy. Tylko, że nie ma czego kupować. Wśród rzędów półek nie ma tej jednej z promocyjnymi produktami. Pytasz obsługi. Odpowiedź zależy od dnia, w którym przyszedłeś do sklepu. Jeśli to pierwszy dzień promocji, usłyszysz, że produkty nie zostały jeszcze wystawione. Każdego kolejnego, że „już się wyprzedały”. Tłumisz własną frustrację, a żeby stłumić frustrację dziecka (ta ostatnia jest podwójna, nie dość że musi iść do szkoły to jeszcze bez nowego piórnika) sięgasz po droższe produkty. Ta praktyka może kosztować zarząd sklepu 375 tys euro mandatu lub dwa lata więzienia.

 

Więcej znaczy drożej

 

Czyli produkty w wielopakach droższe od kupowanych na sztuki. Łatwo nabieramy się na „rodzinne paczki”albo „eko formaty”, przyzwyczajeni przez porady z kobiecych magazynów, według których „w dużej paczce się opłaca”. Na przykład w jednym z supermarketów jedzenie w słoiczkach dla niemowląt pakowane po 8 sztuk kosztuje 4,83e za kilo, podczas gdy kupowane pojedynczo o 50 centów mniej.

 

Widział ktoś poprzednią cenę?

 

-30%, -50%, tak ale od jakiej ceny? Oczywiście początkowej. Jednak jaka była początkowa cena tego nie wie nikt. Produkt zniknął z półek w dniu ogłoszenia promocji.

 

Gwarancja niskiej ceny

 

Przykład: Carrefour zwraca klientowi dwukrotną różnice w cenie jeśli u konkurencji znajdzie on taki sam, tańszy produkt. Auchan idzie o krok dalej proponując...10 krotny zwrot.

Jednak te gwarantowane, niskie ceny są niemożliwe do zweryfikowania. Są inne w każdym ze sklepów, zmieniają się z tygodnia na tydzień i nie są publikowane w Internecie. Dlatego, klient, który naprawdę chciałby je porównać musi przygotować się na tygodniowy rajd po supermarketach w całym mieście. A jeśli już znajdzie? Cóż, musi udać się do punktu obsługi klienta i wypełnić formularz. A potem jeszcze jeden. I kolejny. Wszystko dla kilku centów. Komu się chce? Nikomu. A sklepy zarabiają.

 

www.polonika.fr

Najnowsze wiadomości

tvn24oktvpinfook

Oferty transportu

transportautokarowy  transportlotniczy

Polonika w sieci

facebooktwitter