"Ekscesy medialne, histeria polityczna, obelgi, teoria spiskowa i paranoja - polskie życie publiczne przeżyło właśnie epizod zdumiewającej gorączki" - czytamy w „Le Monde”. Jeden z najbardziej opiniotwórczych francuskich dzienników szeroko skomentował burzę, jaka wybuchła w Polsce po ostatnich doniesieniach „Rzeczpospolitej”, dotyczących katastrofy w Smoleńsku.
Zaczęło się we wtorek. Rano „Rzeczpospolita” opublikowała informację: na wraku prezydenckiego Tupolewa znaleziono ślady materiałów wybuchowych. Według autora tekstu, Cezarego Gmyza, miały one zostać znalezione również na ciałach ofiar. Kilka godzin później, prokuratura zdementowała informacje, „Rzeczpospolita” zaś zamieściła na swojej stronie sprostowanie: "Pomyliliśmy się pisząc dziś o trotylu i nitroglicerynie. To mogły być te składniki, ale nie musiały. Aby ostatecznie przekonać się, czy to materiały wybuchowe, okazuje się, że potrzeba aż pół roku badań laboratoryjnych" (którego treść potem zmieniono). Naczelny gazety podał się do dymisji, w Polsce zawrzało, a echa medialnej burzy dotarły również do Francji.
O ile większość francuskich dzienników ograniczyła się do zamieszczenia krótkich informacji (są ślady trotylu – nie ma śladów trotylu), o tyle Le Monde poświecił całej sytuacji dość obszerny tekst. Czytamy w nim, że po rewelacjach „Rzeczpospolitej” Polska scena polityczna znowu utonęła w emocjonalnych starciach. Za grupę podsycającą atmosferę napięcia i podtrzymująca wizję zamachu, francuski dziennik uznał Prawo i Sprawiedliwość. „Prym wiódł, co wcale nie dziwi, Jarosław Kaczyński" – czytamy we Francuskim dzienniku. Samego prezesa partii, „Le Monde” nazywa „jednym z największych populistów Europy”, który wprost mówi o „zamordowaniu 96 osób”.
Francuski dziennik przedstawia też stanowisko partii rządzącej, przywołując słowa premiera Tuska o „dewastacji życia publicznego”. Jako puentę artykułu przytacza zaś słowa Bronisława Komorowskiego: „Jeśli się okazuje, że jeden artykuł, oparty o błędne przesłanki (...) wywołuje falę agresji politycznej, oskarżeń najdalej idących, o zabójstwo, o morderstwo, o wszystkie zbrodnie, które popełniają władze państwa polskiego, to coś niesłychanie złego się z nami wszystkimi dzieje”
fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News/ WikimediaCommons/CC