Niewielki odrzutowy samolot pasażerski rozbił się we francuskich Alpach tuż po starcie z lotniska Annemasse, 5 km od Genewy. Dwie osoby nie żyją. Ocalała 15-letni dziewczyna jest ranna - informuje ledauphine.com.
Samolot tuż po starcie zaczepił o dach jednego z budynków, zdarł z niego połowę poszycia. Przeleciał jeszcze zaledwie 200 metrów i spadł do ogrodu na sąsiedniej posesji. Chwilę później zapalił się.
Strażakom udało się wyciągnąć z płonącego wraku dziewczynę. Jest poważnie ranna - przewieziono ja do szpitala.
Z uszkodzonego domu ewakuowano 4 osoby, zamieszkają w hotelu do czasu, gdy zostanie on naprawiony.
sfora.pl