Według 51 proc. badanych Francuzów Francois Hollande jest złym prezydentem; jedynie 22 proc. jest odmiennego zdania - wynika z opublikowanego sondażu CSA dla telewizji BFMTV. 27 proc. respondentów nie chciało w ogóle wypowiedzieć się na ten temat.
Wieczorem szef francuskiego państwa ma wystąpić w telewizji publicznej France 2, żeby wytłumaczyć rodakom kurs swoich reform.
Według sondażu CSA "Francois Hollande jest uważany za dobrego prezydenta przez 60 proc. wyborców, którzy głosowali na niego w pierwszej turze" wyborów we Francji w maju ub. r., jednak "zaledwie przez 48 proc. tych, którzy poparli go w drugiej turze".
Ankietę przeprowadzono w internecie 26 i 27 marca na reprezentatywnej grupie 961 dorosłych osób mieszkających we Francji.
Agencja AFP zwraca uwagę, że sondaż CSA jest kolejnym w ostatnim czasie badaniem pokazującym ciągły spadek popularności socjalistycznego prezydenta dziesięć miesięcy po tym, jak wygrał z ubiegającym się o reelekcję Nicolasem Sarkozym z centroprawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego (UMP).
Badanie instytutu Ifop, opublikowane w miniony weekend przez "Le Journal du Dimanche", pokazuje spadek popularności Hollande'a aż o 6 pkt proc. w porównaniu z poprzednim miesiącem. Według Ifop aż 68 proc. respondentów było w marcu niezadowolonych z działań Hollande'a jako szefa państwa. Jedynie 31 proc. wyraziło dla niego poparcie; 1 proc. ankietowanych nie miało zdania.
Jest to nie tylko najgorszy wynik Hollande'a od czasu wyborów, ale też najsłabszy rezultat uzyskany przez prezydenta Republiki Francuskiej dziesięć miesięcy po elekcji - podkreślił Ifop.
onet.pl
