Liczni miłośnicy sztuki rosyjskiej zebrali się w Paryżu na wieczór poświęcony twórczości Zinaidy Sieriebriakowej. Organizatorami imprezy były ambasada Federacji Rosyjskiej w Paryżu i miejscowy fundusz imienia słynnej malarki rosyjskiej z okresu Wieku Srebrnego.
Gościom zaprezentowano album pod tytułem „Zinaida Sieriebriakowa. Marok”. Weszło do niego ponad 300 prac plastyczki z okresu marokańskiego – jednego z najbardziej kolorowych w jej twórczości, a także korespondencja z najbliższymi z lat 1928 oraz 1932. Książka wydana została w dwóch językach – rosyjskim i francuskim.
Inicjatorką tej edycji stała się córka malarki Jekatierina, która wzięła jak najbardziej aktywny udział w przygotowaniach publikacji, mimo sędziwego wieku – w tym roku ukończy ona sto lat.
Zinaida Sieriebriakowa, wnuczka architekta Nikołaja Benua i córka rzeźbiarza Jewgienija Lansere, przeżyła w życiu mnóstwo dramatów – cierpienia spowodowane przez wojnę domową, wczesny zgon męża, wymuszoną emigrację, rozłąkę z dziećmi. Jednak jej dzieła zawsze były pełne światła humanizmu.
Badacz twórczości malarki Paweł Pawlinow uważa prace marokańskie za jeden z najwyższych przejawów jej talentu. „Dosłownie kilkoma pociągnięciami pędzla potrafi ona przekazać charakter pozy i wyrazistość twarzy, a przecież, jak sugerują naoczni świadkowie, swoje szkice opracowywała ona w ciągu 15-20 minut - zaznaczył ekspert.
Konserwatorka i malarka ikon Anastasija Nikołajewa i szefowa funduszu francuskiego Brigitte de Moncleaut zaprosiły miłośników sztuki zarówno ze strony rosyjskiej, jak i francuskiej, do udzielenia pomocy w pielęgnacji spuścizny po malarce. Krokiem w kierunku utworzenia muzeum Zinaidy Sieriebriakowej, jak poinformowali organizatorzy paryskiej imprezy, stanie się przygotowanie katalogu wszystkich jej prac.
polish.ruvr.ru