Polscy żołnierze wzięli udział w defiladzie razem z francuskimi oddziałami w Paryżu w ramach obchodów rocznicy zakończenia drugiej wojny światowej.
Do stolicy Francji przyleciało kilkudziesięciu polskich mundurowych - poinformował podpułkownik Paweł Zduniak z Garnizonu Warszawa. Do Paryża przylecieli też żołnierze z dwóch jednostek, które kultywują tradycje formacji z czasów wojny - Podhalańczycy i żołnierze z Czarnej Dywizji, jak nazywa się 11. Lubuską Dywizję Kawalerii Pancernej. Na defiladę zaproszono również około 200 polskich kombatantów.
Szef MON Tomasz Siemoniak powiedział, że zaproszenie naszych żołnierzy na uroczystości to duże wyróżnienie. Zdaniem ministra, to gest przypominający historię i wspólne walki o niepodległość oraz potwierdzenie, że również dziś kierunek francuski jest i powinien być bliski Polsce.
Udział polskich żołnierzy w uroczystościach to część oficjalnej wizyty prezydenta we Francji. Bronisław Komorowski w czasie wizyty złożył też wieńce w Panteonie na sarkofagach Marii Skłodowskiej-Curie oraz Pierre'a Curie, a także przywódcy francuskiego ruchu oporu w czasie wojny, Jeana Moulina.
Defilada pod Łukiem Tryumfalnym odbyła się z okazji 68. rocznicy zakończenia wojny. 7 maja 1945 roku we francuskiej miejscowości Reims nazistowskie Niemcy podpisały kapitulację, ale tylko przed przedstawicielami armii USA i Wspólnoty Brytyjskiej. Na żądanie Józefa Stalina 8 maja powtórzono podpisanie bezwarunkowej kapitulacji, tym razem przed przedstawicielami wszystkich trzech mocarstw sojuszniczych. Zakończyło to trwającą od 1 września 1939 roku wojnę w Europie.
konflikty.wp.pl
