Mała czarna to prawdziwe must have w szafie każdej kobiety. Jest niesamowicie praktyczna, gdyż nadaje się w właściwie na każdą okazję. Sprawdza się w sytuacjach, kiedy po prostu nie mamy co na siebie włożyc. Wtedy taka dyżurna mała czarna wyciągnieta z szafy może uratować sytuację i wyrwać nas z czarnej rozpaczy. No I oczywiście czarna sukienka jest zawsze na czasie. Ona po prostu się nie starzeje, nie wychodzi z mody. Od lat jest obecna na pokazach wielkich krawcow. Jest to wręcz obowiazkowa pozycja każdej kolekcji. Dlatego też od lat jest odmieniana na wszelkie możliwe sposoby. Istnieje więc tyle modeli, co typów sylwetek kobiecych, czy temperamentow. Dlatego każdy powinien móc znalezć taką małą czarną dla siebie. Ale i w małej czarnej z przed lat o klasycznym kroju, wyciągnietej gdzieś z zakamarków naszej szafy, powinno udać nam się wyglądać na czasie.
Na poczatku był to dyżurny strój lirycznych pieśniarek takich jak Edith Piaf czy Juliette Greco. Mała czarna w swoim założeniu nie miala odciągać uwagi od wykonania i tekstu. No może tylko pogłębić dramatyzm interpretacji. Choc w swojej wersji przylegającej do ciala z głębokim dekoltem ma raczej tendencję do skupiania na sobie calej uwagi męskiej części widowni. Z czasem stala się prawdziwą instytucją. Dlatego teraz nazywamy ja po prostu małą czarną.