Film Iraklija Kwirikadze „Rasputin”, w którym w roli głównej wystąpił francusko-rosyjski aktor Gerard Depardieu, zakończył 29 czerwca 35. Moskiewski Międzynarodowy Festiwal Filmowy. Depardieu osobiście przedstawił film i nie szczędził dobrych słów pod adresem zespołu rosyjskiego.
Film „Rasputin” jest rosyjską wersją serialu telewizyjnego o tejże nazwie, nakręconego w czterech odcinkach dwa lata temu przez francuskiego reżysera Josée Dayan. Zdjęcia robione były w Rosji. W filmie gra mnóstwo znakomitych aktorów, lecz w wyniku dzieło Josée Dayan obejrzała tylko publiczność francuska. Podobno film cieszył się powodzeniem, lecz krytycy zaatakowali reżyserkę, zarzucając filmowi niezgodność z historią. Dlatego dla Rosji producenci chcieli mieć inny wariant, który opracował właśnie Kwirikadze. Jak powiedział reżyser, pracował on z radością i miłością:
Trwające trzy godziny widowisko skróciliśmy do 1,5 godziny. Szlifowaliśmy każdą cegiełkę i na nowo układaliśmy ją w nasz nowy budynek.
„Rasputin” nieco przypomina popularne filmy dokumentalne, do których włącza się fragmenty z udziałem aktorów. Do takiego porównania skłania głos komentujący akcję, który od czasu do czasu łączy ze sobą fragmenty wątków i wyjaśnia to, co dzieje się na ekranie. Zresztą, zespół aktorski jest naprawdę wspaniały, wobec tego podziwia można każdy fragment. Główną gwiazdą był oczywiście Depardieu! Aktor nie marnuje okazji, aby podkreślić, że od dawna marzył o roli Grigorija Rasputina i jest szczęśliwy, że zagrał nareszcie tę niejednoznaczną postać historyczną – lekarza, proroka, przyjaciela, a może demona - ostatniej rodziny carskiej, wymordowanej przez spiskowców.
Rasputin jest postacią wieczną, jak Kwazimodo z „Katedry Marii Panny w Paryżu”. Na jego temat już nakręcono blisko 300 filmów. Nawet Leonardo di Caprio, o ile wiem, chce wcielić Rasputina na ekranie, gdyż Rasputin w pewnym sensie tkwi w każdym z nas. Czym jest Rasputin? Jest to energia życia, siła życiowa, i każdy na różne sposoby ją wciela – zarówno aktorzy, jak i zwykli ludzie.
Jak podkreśla Depardieu, w pracy nad rolą bardzo pomagało mu doświadczenie życiowe. Między innymi to, że obie jego babcie były znachorkami i do nich, tak samo, jak do starca Grigorija ciągle przychodzili ludzie. Jednakże głównym punktem wyjściowym w zgłębieniu postaci Rasputina stała mimo wszystko literatura, w pierwszej kolejności wspomnienia księcia Feliksa Jusupowa zatytułowane „Jak zabiłem Rasputina”.
Wydaje mi się, że mimo, iż Jusupow został mordercą Rasputina, ten człowiek bardzo go przyciągał. Najważniejsze, co przyciągało mnie - to płomień, ta energia, ta tajemnica rosyjskiej duszy, która ujawnia się w tej historii. Myślę, że nasz film jest bardzo ważny. Poprzez postać Rasputina przedstawiana jest historia całej Rosji z początku minionego stulecia.
Rosyjska wersja filmu „Rasputin” nie udziela odpowiedzi na nurtujące wielu pytanie – kim jednak był ten człowiek – Gruigorij Rasputin – człowiekiem który przyczynił się do zguby rodziny cesarza Mikołaja II czy też jego dobroczyńcą, który nie spotkał się z uznaniem? Jednakże autorzy filmu nie stawiali wobec siebie tego zadania. Natomiast z całym przekonaniem można stwierdzić, że film „Rasputin” stał się efektownym finałem 35. Moskiewskiego Międzynarodowego Festiwalu Filmowego.