Gdyby ten żakiet powiesić na tamtej sukience, płaszcz złożyć w kostkę (może się nie pomnie), to będzie jeszcze miejsce na buciki. A jak nie będzie to zrobimy dobudówkę do szafy. Dla wszystkich, którzy nie mają miejsca w szafach, ale mają za to zwyczaj „niczego nie wyrzucam”, francuska sieć supermarketów Monoprix znalazła rozwiązanie.
Akcja przypomina nieco wwożenie drewna do lasu. Od 17-28 października, zamiast wynosić ubrania ze sklepu będzie można je tam przynieść. Wszystko co jest już za małe, za duże, za ciasne, za wąskie, nie modne, albo po prostu obejrzane i skomplementowane przez wszystkich znajomych będzie można zostawić w marketach Monoprix. Przez tydzień będziemy mieli okazję, żeby nie tylko zrobić trochę miejsca w szafach, ale też pomóc tym, którzy mają odwrotny problem.
Ubrania trafią do setek ubogich rodzin we Francji. Stowarzyszenie Emaus, organizator akcji, ofiaruje je potrzebującym lub sprzeda w specjalnych punktach po okazyjnych cenach. Rzeczy, które nie znajdą nowych właścicieli zostaną poddane recyclingowi.
Od 17 października, ubrania będzie można zostawiać w specjalnych koszach ustawionych przy kasach sklepów.
www.polonika.fr