1. Omija korki
Żółwie tempo, brak możliwości odwrotu, sznur samochodów przyprawiający o palpitacje i rosnąca z minuty na minutę irytacja coś ci to przypomina? Korki to największy koszmar kierowców. Jazda w miejskim tłoku to dodatkowy stres, który fundujesz sobie w drodze do i z pracy. Wyobraź sobie, że zamiast tkwić w jednym miejscu i denerwować się na wpychających się w kolejkę kierowców, po prostu wsiadasz na rower i odjeżdżasz. W każdej chwili możesz wybrać inną trasę, ominąć rządek samochodów lub skręcić na chodnik i zastanowić się nad lepszym wariant dojazdu. Przy okazji odnotujesz efekt opisany w punkcie 10.
2. Łatwo go zaparkować
Na jednym miejscu parkingowym dla samochodu mieści się od 8 do 10 rowerów. Auta nie przypniesz do latarni. Ani do znaku drogowego lub kawałka barierki. Rowerem parkujesz gdzie chcesz i nie musisz za to płacić. Nie tracisz 15 minut szukając miejsca na pozostawienie swojego środka lokomocji, bo rower jest pod tym względem mało wymagający. Nie denerwujesz się też, że znalazłeś postój tak daleko od miejsca, do którego planowałeś się dostać, że w rezultacie okazuje się, iż potrzeba kolejnych 10 minut, by dotrzeć do celu.
3. Oszczędza pieniądze
Jazda rowerem to jeden z najtańszych sposobów podróżowania po mieście. Za jednoślad nadający się do jazdy zapłacisz już kilkadziesiąt złotych, za samochód - kilka tysięcy. Do tego dochodzą koszty naprawy, przeglądów i inne opłaty nieporównywalnie większe niż koszty utrzymania roweru. Jeśli używasz roweru do codziennej jazdy po mieście (do pracy, szkoły, załatwiając różne sprawy) nie płacisz nic, lub płacisz o wiele mniej za paliwo i parkingi. Koszty eksploatacji przeciętnego roweru miejskiego zamykają się przeglądach (ok. 100 zł) i drobnych naprawach. No i nigdy nie musisz wymieniać czterech kół naraz.
4. Daje wolność poruszania się
Rowerem możesz w mieście dotrzeć praktycznie w każde miejsce. To jedyny środek transportu dający możliwość poruszania się "od drzwi do drzwi". Ani miejskim tramwajem i samochodem nie podjedziesz do celu tak blisko, jak rowerem; szczególnie w centrach dużych miast, gdzie wprowadzone są liczne ograniczenia dla kierowców. Rowerzysta może w każdej chwili zdecydować czy woli dojechać z punktu A do punktu B bocznymi ulicami z mniejszym natężeniem ruchu, bulwarem nad rzeką, drogą przez park, ulubioną ulicą czy główną trasą. Rowerzysta można wnieść swój pojazd po schodach, przeprowadzić przez dworzec, przejechać przez wąski mostek, podziemny tunel dla pieszych i inne elementy miejskiej infrastruktury. Kierowcy na takie manewry nie mogą sobie pozwolić. Rower jest bardziej elastyczny - podąża, tam gdzie nakaże mu właściciel. Co ściśle związane jest z punktem 10.
5. Zajmuje mało przestrzeni
Rower możesz trzymać na balkonie, klatce schodowej, niewielkiej piwnicy lub własnym przedpokoju. Samochód potrzebuje garażu (potrzeba ta jest wprost proporcjonalna do ceny auta) lub miejsca postojowego.
6. Zapewnia codzienną dawkę ruchu
Trudno w jednym momencie jechać do pracy samochodem i ćwiczyć. Wybierając rower masz zapewnione "2 w 1" - środek transportu i codzienną porcję gimnastyki. W drodze do sklepu czy na spotkanie tracisz kalorie i dbasz o kondycję. Dla osób pracujących za biurkiem, jazda rowerem będzie dodatkową porcją ruchu. I to taką, na którą nie tracisz czasu (przecież jedziesz do pracy!) ani pieniędzy. Badania wykazały też, że wbrew pozorom, rowerzyści podróżujący ulicami miast, nie wdychają większej ilości spalin niż kierowcy.
7. Może być szybszy
niż samochód. W wielu metropoliach, gdzie ruch kołowy przekracza przepustowość ulic, może się okazać, że rower jest szybszym środkiem transportu niż auto. Samochód wygrywa na długich dystansach, ale w mieście, gdzie mamy do przejechania krótkie odcinki, rower staje się bezkonkurencyjny. Szczególnie na zakorkowanych trasach i jeśli doliczymy do czasu przejazdu minuty, które trzeba poświęcić na znalezienie miejsca parkingowego. Obserwacje przeciętnego Kowalskiego potwierdzają liczne badania ruchu miejskiego przeprowadzane w europejskich miastach. Nie wierzysz? Sprawdź. Wolne tempo to jeden z wielu stereotypów powstrzymujących kierowców do przesiadki na rower.
8. Sprzyja naturze
Rower, w przeciwieństwie do samochodu nie hałasuje, nie truje, nie zanieczyszcza środowiska. Spaliny zawierają tysiące trujących substancji chemicznych powodujących choroby i pogarszających jakość życia. Rower to najbardziej ekologiczny i ekonomiczny środek transportu w mieście. Jedyne paliwo jakie zużywa to odnawialna energia naszych mięśni.
9. Jest uniwersalny
Na rower wsiądzie ośmio- i osiemdziesięciolatek, pan w garniturze i studentka w szpilkach. Nie kosztuje dużo i prawie każdy umie na nim jeździć. Rower to dobro ogólnodostępne i łatwe w obsłudze. Można na nim jeździć w deszczu i w zimie, przewozić zakupy, zawozić dzieci do przedszkola i kota do weterynarza. Jednym słowem, jeśli uważasz, że rower to gadżet do przejażdżek za miastem,
10. Wprawia w dobry nastrój
Porównując miny przedzierających się przez miasto w godzinach szczytu rowerzystów i kierowców, można powiedzieć jedno. Jazda rowerem odpręża, wprawia w dobry nastrój i nastraja pozytywnie do otoczenia. Jest o wiele przyjemniejsza niż kierowanie samochodem, z czym wiąże się ryzyko opisane w punkcie 1.
polskanarowery.sport.pl