Obok piłki nożnej to najpopularniejszy sport na świecie. Chociaż w przeciwieństwie do footballu, poza graczami, mało kto rozumie o co w nim chodzi. Na czym właściwie polega fenomen gry w Pétanque ?
Nogi razem
Gdyby Jules Lenoir nie zachorował na reumatyzm, Francuzi nie mieliby w co grać. Tak w skrócie można opisać historię Pétanque . Chociaż losy tej gry są o wiele bardziej skomplikowane.
Wszystko zaczęło się w Egipcie. To tam, pośród piasków, palm i pokrzykiwań niewolników, ktoś po raz pierwszy rzucił do celu okrągłym kamieniem, nie przypuszczając nawet, że kilka tysięcy lat później, ubrany w jeansy Europejczyk również uzna to za świetną rozrywkę Potem pojawili się Grecy, dla których gra stanowiła głównie okazję do sprawdzenia swojej siły (rozgrywkę wygrywał ten, kto najdalej rzucił kulą) i Rzymianie, którzy nadali zabawie nieco więcej finezji.
Z biegiem czasu gra zyskała popularność tak wielką, że w XIV wieku zostaje zakazana. Władcy Francji stwierdzili, że ich podwładni powinni zajmować się pożyteczniejszymi rzeczami niż rzucanie kamiennymi kulkami. Pociąg do buli był jednak tak duży, że miłośnicy sportu rozgrywali nielegalne, utrzymywane w tajemnicy zawody za klasztornymi murami. Rabelais mawiał: "Ani reumatyzm, ani inne choroby nie są w stanie powstrzymać kogokolwiek przed tą grą. Jest ona odpowiednia dla ludzi w każdym wieku, młodych i starych".
Gra na dobre powraca i zostaje zalegalizowana w XIX w. Poczałkowo jako jeu de Provence, o bardzo skomplikowanych, z punktu widzenia dzisiejszego gracza, zasadach. W 1910 jeden z mistrzów tej dyscypliny, Jules Lenoir zaczął cierpieć na reumatyzm. Nie mogąc biegać, nie był już w stanie już w stanie rywalizować na równi z innymi. Nie chcąc jednak rezygnować z „gry prowansalskiej” postanowił nieco zmienić jej zasady. Narysował na ziemi koło, złączył nogi razem i rzucał do celu z wyznaczonego miejsca. Tak powstała współczesna gra nazywana Pétanque . Uproszczona wersja gry w bule szybko opuściła Prowansję, opanowując Szwajcarię, Belgię, Kanadę i Australię. Oficjalnie za sport uznano ją w 1927 roku. W 1959 roku w Spa w Belgii rozegrano pierwsze mistrzostwa świata.
Wystarczy kawałek ziemi
Zmiany, które wprowadził Lenoir polegały min. na wyeliminowaniu rozbiegu i uproszczeniu sposobu liczenia punktów. Teraz w Pétanque może grać każdy, a przy odrobinie umiejętności każdy może wygrywać. Wystarczą dwie osoby, kilka kulek i kawałek ziemi. Według reguł rozmiar placu powinien wynosić 15x4 metry jednak w grze towarzyskiej nie jest to wymagane. Grać można nie tylko na specjalnie przygotowanym bulodromie, ale też na ścieżce w parku, na kawałku asfaltu i na szkolnym podwórzu. Potem trzeba tylko trafić. Celem jest mała, drewniana lub plastikowa kulka (tzw. prosiaczek lub cochonnet), w stronę której gracze popychają większe metalowe bule o średnicy ok 80mm. Cena takiej kuli waha się od 40 do 1000zł. W grze chodzi o to, by umieścić swoją kulę jak najbliżej świnki, najlepiej „wybijając” przy okazji kule przeciwnika. Wygrywa drużyna, która pierwsza zgromadzi 13 punktów.
Bule w ruinach tetru
Można w klubie, można na bulodromie, a można przed własnym domem. W każdej dzielnicy istnieje chociaż kilka miejsc, w których można zagrać w Pétanque . 15 paryskich klubów oferuje lekcje, spotkania i zwody, 20 specjalnych bulodromów codziennie pozwala na profesjonalne i amatorskie rozgrywki w idealnie przygotowanej przestrzeni, a oprócz tego w stolicy istnieje kilka miejsc, w których można grać w Pétanque „na dziko”. Są to m.in.:
Kanał Ourcq
Piękne otoczenie nie jest jedyną zaletą tego miejsca. Pobliski bar Ourcq, który za darmo wypożycza graczom bule. Métro Laumière (19e
Les arènes de Lutèce
To nie tylko miejsce, gdzie spotykają się wytrawni weterani Pétanque , ale również przestrzeń oferująca pozostałości antycznego amfiteatru, pozwalające przenieść się myślami do dzieciństwa tej legendarnej gry. Métro Jussieu (5e)
Le square Maurice
Jeden z najpiękniejszych terenów zielonych Paryża, zaprasza do gry w bule połączonej z popołudniowym piknikiem. Métro Saint-Ambroise (11e)
W bule gra ok. 16 milionów Francuzów. Do Światowej Federacji Pétanque należy przeszło 70 państw z pięciu kontynentów, a samych zawodników szacuje się na około 600.000. Większość z nich twierdzi, że Pétanque to nie tylko sport. To styl życia.
Grafika: Gustave Dore, Joueurs de boule, 1860r.
